 Wysłany: Śro 16:46, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
a ICE jezdza 200 a nie 320 km\h  |
|
| Wysłany: Śro 16:45, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Hamburger pchniety.
teraz sie czaimy na Dessau i Bauhaus peace |
|
| Wysłany: Pią 16:32, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
znowu Trojmiasto na weekend bo koncert LTJ Bukema w sfinie grany. ogolnie nuda, Berlin coraz mniejszy, wypady na rower albo wieczorem na kolacje w sumie spoko opcja, ale ile mozna do Berlina smigac?
w weekend Hamburg!! wycieczka z przedmiotu konstrukcje(konkurs na 3 mosty w Cottbus) i jedziemy slynnymi ICE co 320 km/h smigaja ho ho boje sie a Piotr sie zapisal na wycieczke myslac ze to lista obecnosci, a tak ogolnie to nie chcial jechac a teraz musi:D |
|
| Wysłany: Pią 17:25, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
| pozdro w Gdanska:)
dzis przyjechalem z Piotrem z samego rana i prosto na PG do dziekanatu zalatwic pozwolenie na wyjazd:) a w nocy mielismy 5 godzin na przesiadke w Poznaniu i poszlismy na melanz z moim ziomkiem z Poznania, ktory byl z reszta akurat z Ruda Megi od nas z Arch(kolezanka Kaliny) i sie tak spilem ze jak wsiadlem w pociag i zasnalem jeszcze w poznaniu to sie obudzilem w gdansku glownym:) a zaraz idziem do Sopotu na melange ! |
|
| Wysłany: Wto 22:03, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
| no dobra, jan, wygrales....bitwe, ale nie wojne:P
wielkie pozdro i buziak |
|
| Wysłany: Wto 17:15, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
~Oktoberfest w München z Piotrem, jego ziomem z Polski i dwiema Polkami(spedzilismy z nimi tylko jakies 40 minut i sie poklocilismy i wracalismy osobno  )
~Frankfurt nad Menem, Mannheim, Heidelberg, Stuttgart, Frankfurt/M, Berlin z moja kolezanka z Bulgarii na spontanie(decyzja o wyjezdzie podjeta na 3 godziny przed opuszczeniem Cottbus:)) ~dodatkowo dworce po kilkanascie minut w Lipsku, Norymberdze, Dreznie i takich tam innych:P ~w planie na najblizsze dni> Berlin, Lipsk i rozne mniejsze wioski w Brandenburgii |
|
| Wysłany: Nie 22:23, 07 Paź 2007 Temat postu: zaliczenia podroznicze |
|
| no wiec zaliczac mozna na rozne sposoby, my oprocz pukania, wybralysmy podroz:) z naszym wspolokatorem portugalczykiem i jego ekipa wybralysmy sie na weekend plazowy i pojechalysmy w okolice almerii, na cabo de gata, gdzie opalilysmy nasze boczki i sie zchilloutowalysmy:) to cudownie ze w pazdzierniku jest ciagle 30 stopni, cudna woda i prawie puste plaze:) z ciekawostek to prawie zjadly nas jezowce i meduzy;) no i uczymy sie portugalskiego;) pozdrawiamy hiszpanie:) i reszte europy tez:) | |